Dlaczego Stowarzyszenie Gdynia SOS? Drukuj Wyślij znajomemu
"Funkcjonowanie samorządów to w dużym stopniu funkcjonowanie państwa. Przy nikłej kontroli państwa w samorządach tworzą się powszechnie republiki kolesiów. Polska jest Związkiem Republik Kolesiów, a ustrój tego związku ma tylko powierzchowne cechy demokratycznej republiki. To, że w rękach samorządów jest tak ogromny majątek, powoduje, iż niektórzy rezygnują nawet z bycia posłem, by złapać zyskowniejszą synekurę w samorządzie. Powoduje to również, że blokuje się informacje lub dezinformuje społeczeństwo celem niedopuszczenia do ujawnienia „poufnych" danych gospodarczych, do których społeczeństwo ma prawo, gdyż dotyczą majątku społecznego. Do tego sposobu działania dostosowały się sądy i prokuratura a także ministerstwa, nagminnie nie chcąc przyznać organizacjom społecznym prawa strony w postępowaniach administracyjnych, prokuratorskich, sądowych, i to w sytuacji, gdy bronią one interesu społecznego, mając zapisany konkretny cel tego działania w statucie".
     Przede wszystkim chciałbym powitać wszystkich odwiedzających nas pierwszy raz na nowej stronie internetowej naszego stowarzyszenia Gdynia SOS.    
    To co piszemy, adresujemy do gdynian, którzy tak jak my, z niepokojem obserwują powolne zmniejszanie się terenów zielonych miasta, na rzecz prywatnych interesów deweloperskich w postaci zwykle nieudanych projektów szpecących architekturę Śródmieścia Gdyni. Dość wskazać na przykład szkaradnego brudnoplastikowego pawilonu (?) pt. "centrum Kwiatkowskiego" o architekturze dyspozytorni terminala towarowego, który - niestety - już na dłużej będzie szpecić perspektywę ulicy 10 lutego i piękne otoczenie tak charakterystycznego dla Gdyni gmachu PLO... Dodać należy że tą "porażką architektoniczną" zabudowano zielony skwerek, który wcześniej w tym miejscu stanowił miły rekreacyjny przerywnik dla przewalających się tędy tłumów przechodniów.  Nam chodzi między innymi o to, by jak najmniej takich "potworków" szpeciło nasze miasto. 
 

    Przy podejmowaniu statutowych zadań, w obronie "znikających" terenów zielonych w mieście, spotykamy się ponadto z mnóstwem zaniedbań, skandalicznych decyzji by nie powiedzieć korupcyjnych zaniechań ze strony samorządowych urzędników różnego szczebla. Dociera do nas coraz więcej sygnałów w tych sprawach zarówno od grup mieszkańców jak i indywidualnych osób "w pojedynkę" chcących naprawić ten światek niemożności i zwykłej arogancji. Sprawy te podzieliliśmy na grupy problemów i w miarę naszych możliwości będziemy udostępniać je na niniejszej stronie internetowej.

    A za motto naszych działań niech posłuży przywołany powyżej na wstępie tekst z tygodnika Wprost.
I jeszcze jedno - zawartość kolejnych działów naszej strony będziemy stopniowo uzupełniać. Staramy się redagować ją razem z mieszkańcami miasta, którzy podobnie jak my, "pamiętają o ogrodach..."
    Ważna informacja: od założenia stowarzyszenia, mamy dyżury w pomieszczeniu Gdyńskiego Centrum Organizacji Pozarządowych przy ul. 3 Maja (obok kawiarni "Cyganeria")  Od 8 lat spotykamy się w każdy czwarty wtorek miesiąca o godzinie 18:00 w tym samym miejscu.

    A zatem prosimy o cierpliwość i cotygodniową lekturę strony którą z staramy się aktualzować raz w tygodniu. Od początku 2010 roku uzupełniamy zawartość strony o opisy spraw, którymi zajmowaliśmy się w ciągu ostatnich miesięcy. Ze względu na dużą ilość materiału, mamy spore opóźnienia w aktualizacji zawartości dotyczących bieżących spraw którymi sie zajmujemy.

Image

mgr inz Tadeusz Kolinski, przewodniczacy Stowarzyszenia Gdynia SOS