W maju 2008 r, do naszego stowarzyszenia zgłosiła się mieszkanka ul Bema, występujaca w imieniu dużej grupy mieszkańców z tej okolicy, z prośbą o pomoc. Jedna ze wspólnot mieszkaniowych przy ul. Bema uzyskała informację w postaci kopii "zawiadomienia o wszczęciu postępowania w sprawie wydania decyzji o warunkach zabudowy w związku z planowaną inwestycją budowy budynku wielorodzinnego 5 kondygnacyjnego w zabudowie pierzejowej z garazem podziemnym przy ul Bema." Tłumacząc to "z polskiego na nasze" - Wydział Architektoniczno-Budowlany Urzędu Miasta Gdyni zawiadomił "strony postępowania w/g odrębnej listy" o tym, że prywatny deweloper planuje zabudować przestrzeń pomiędzy budynkami Bema 14 a 16, wcześniej zakupując go od miasta. 

Plakaty na Świętojańskiej 87

    Plac ten obecnie służy mieszkańcom okolicznych 10 kamienic (z ul. Świętojańśkiej oraz Bema) umożliwiając im w ogóle jakikolwiek dostęp (dojazd) do swoich nieruchomości (np. ulica Świętojańska została "zmodernizowana" w ten sposób że uniemożliwono dojazd autem mieszkańcom domów nr 87 i 87A inaczej jak od ul Bema właśnie przez tę wolną przestrzeń. Ta wolna przestrzeń to działka będąca własnościa miasta Gdyni, którą (wysocy?) urzędnicy zaplanowali sobie sprzedać prywatnemu deweloperowi pod zabudowę apartamementowcem z podziemnymi garażami. Zamiar ten (zaawansowany, wszak uruchomiono już postępowanie w sprawie wydania decyzji o warunkach zabudowy) - urzędnicy oczywiście zataili przed właścicielami i lokatorami w/w dziesięciu budynków... Pewnie dlatego (między innymi) iż mieszkańcy sąsiadujących 4 kamienic przy ul Świętojańskiej jak i 6 kamienic przy ul. Bema korzystają z tego terenu (dojazd wozów technicznych, karetek pogotowia, saniporu itd), urzędnicy magistratu nie raczyli zawiadomić wszystkich zainteresowanych o tym szalonym projekcie (szczyty sąsiadujących kamienic w pierzei ul. Bema posiadają przecież okna!).

cdn